ZANIM ZDECYDUJESZ…

Przyszły właścicielu zanim zdecydujesz się na psa myśliwskiego, zastanów się jeszcze raz, czy aby na pewno taki pies jest dla Ciebie!

Poniższy ma zwrócić uwagę na kilka bardzo istotnych “szczegółów” związanych ze specyfiką psa pracującego.
Tym samym zanim powiększysz swoją rodzinę o nowego czworonożnego domownika i staniesz się za niego odpowiedzialny,
powinieneś wiedzieć, jak wygląda życie po wprowadzeniu się do domu psa – psa myśliwskiego !

Młody pies, to nie czyścioch...

Szczenię trafia do naszego domu zazwyczaj w wieku ok. 7 tyg. Młode wyżły/płochacze/teriery etc., potrafią się uczyć załatwiać swoje potrzeby fizjologiczne “na zewnątrz” nawet do 7 miesiąca życia – niestety, przyszły właścicielu, po powrocie z pracy dość długo może Cię witać nie tylko radosny młody pies, ale także jego ekskrementy rozsiane po Twoim mieszkaniu.

Szczenię jest szczenięciem krótko....

Szczenięta szybko rosną i osiągają spore rozmiary… Twój piesek nie będzie zawsze malutki i słodki! Ważne jest, by odpowiednie szkolenie, czy raczej wychowanie szczeniaka zacząć już pierwszego dnia pobytu w Twoim domu – zgodnie z zasadą: czym skorupka za młodu… także od samego początku uczymy szczeniaka “miejsca”, zarówno w domu, jak i hierarchii naszego domowego “stada”. Większość właścicieli podchodzi niestety do szczenięcia, jak do małego dziecka – to jest podstawowy błąd! Szczenię to nie dziecko, to pies tylko o małych gabarytach i jemu wychowanie należy się od pierwszego dnia w naszym domu, a nie od pierwszej niesubordynacji – łatwiej jest nauczyć chodzić na smyczy psa o małych gabarytach, niż 35kg ciągnącego na smyczy jak przysłowiowy parowóz!
Pies w pełni ukształtowany i stabilny psychicznie = wyłącznie nasza praca włożona w wychowanie i ułożenie psa!
Nie liczmy więc na to, że pies wychowa i wyszkoli się sam. Im wcześniej zaczniemy, im więcej poświęcimy czasu i pracy psu, tym łatwiej i szybciej osiągniemy stan pożądany.
Tylko wówczas życie z psem z grup pracujących będzie przyjemnością. W innym wypadku może się okazać gehenną…

Pies to nie zabawka dla dzieci!

…nie ma takiej rasy jak ‘’pies rodzinny’’, jest za to pies odpowiednio wychowany i wyszkolony – dobrze ułożony (i to zdecydowanie nie na kanapie).
Młody pies bywa nieostrożny, łatwo przez swoją niefrasobliwość może narobić kłopotu, należy pamiętać też, że dziecko dla młodego psa to świetny kompan do gryzienia i “przepychanek”, tylko pies stojąc twardo na czterech łapach może łatwo wywrócić dziecko, a to staje się niebezpieczne dla dwunożnego osobnika.

...duużo poświęconego czasu - PSU?!?

Pies w domu to miała być sama rozkosz, a tu nagle wyprowadzanie – minimum 3-4 razy dziennie, w tym raz spacer trwający znacznie więcej, niż przysłowiowe 5 minut, tak by pies zużył pokłady energii?!?
Uwierz mi czytelniku, że pies stworzony do pracy ma jej na tyle dużo, by spędzić 8 godzin biegając podczas polowania…
Właściciele nie przestrzegający tego prostego zalecenia, sami skazują się na demolowanie przez psa pomieszczeń oraz sprzętów, w najbardziej wyrafinowany z możliwych sposobów. Niestety nie w każdym miejscu na “Ziemi”, a raczej na baardzo ograniczonej powierzchni można puszczać psa luzem, czasami trzeba doliczyć czas na dojście/dojechanie w odpowiednie miejsce, gdzie możemy odbyć nasz codzienny spacer/trening.

Zniszczmy coś... zabijemy nudę!!!

Pełen energii pies, z grupy psów pracujących, pozostawiony w domu sam, może ulegać frustracji, która w większości przypadków może objawiać się wyciem i szczekaniem – co z pewnością nie zadowoli naszych sąsiadów… może też przybrać rozkoszną formę “zabawy” naszym dobytkiem. Niezapewnienie psu odpowiedniej dawki ruchu/zajęć może również w przyszłości przerodzić się w agresję, czy wręcz nadmierną lękliwość.

Koszty...

Utrzymanie psa jest drogie. Kosztem jest tu nie tylko jedzenie, ale także wizyty u weterynarzy, odrobaczania, zakup środków chroniących przed kleszczami… podarte książki, buty i naprawa mebli 🙂

WAKACJE!

Któż ich nie lubi… natomiast nie każdy z naszych znajomych, pod naszą nieobecność, chętnie zajmie się dużym czworonogiem. Hotele dla psów to dodatkowy koszt, a niestety nie wszędzie będziemy mogli udać się ze swoim psem.

Jeżeli po przebrnięciu przez powyższy tekst nie jesteście jeszcze zrażeni do posiadania psa myśliwskiego, to spokojnie możecie rozpocząć poszukiwania swojego wymarzonego psa – oczywiście pracującego 🙂

Trzeba dodać, że pomimo swoich przeróżnych psich zachowań, psy myśliwskie to bardzo oddane i kochające zwierzęta! Odpowiednio “prowadzone” stają się niezastąpionymi towarzyszami spacerów, nieodłącznymi pomocnikami myśliwych oraz pełnowartościowymi członkami naszych rodzin. Musimy pamiętać, że psy nie żyją tak długo jak ludzie, a ich odejście to olbrzymia strata – porównywalna do straty najbliższych osób.
Czy będziemy w stanie przejść przez “to” wszystko, wyłącznie z chęci posiadania psa?
Na to pytanie każdy z nas musi odpowiedzieć sobie sam.

Są różne sposoby na to, by stać się właścicielem psa myśliwskiego. Psa możemy:

Pies rasowy to pies z RODOWODEM, czyli z udokumentowanym pochodzeniem. Jednak kupienie takiego psa przy obecnym stanie prawnym, nie jest takie proste… Od stycznia 2012r., czyli od dnia wejścia w życie nowej ustawy o ochronie zwierząt, kupno psa naprawdę rasowego jest znacznie utrudnione. Nowa ustawa wprowadziła zakaz rozmnażania psów i kotów w celach handlowych. Powyższy zakaz nie obejmuje hodowli zwierząt zarejestrowanych w ogólnokrajowych organizacjach społecznych, których statutowym celem jest działalność związana z hodowlą rasowych psów i kotów. Zgodnie z tym zapisem od początku 2012 r. jak grzyby po deszczu zaczęły powstawać stowarzyszenia, które są przykrywką dla wszelkiej maści producentów psów w typie rasy – tzw. pseudohodowców. Ponadto, stowarzyszenia te zaczęły wydawać rodowody dla produkowanych przez siebie psów w typie rasy, nomen omen łudząco przypominające rodowody wydawane przez Związek Kynologiczny w Polsce. Związek Kynologiczny w Polsce jest to jedyna w Polsce organizacja zajmująca się hodowlą psów rasowych i podlegającą pod Międzynarodową Federację Kynologiczną – FCI.
FCI powstało w 1911 roku, jako stowarzyszenie pierwszych hodowców psów rasowych i jest to właśnie ta organizacja, która tak na prawdę stworzyłyła i usystematyzowała świat kynologii. FCI tworzy wzorce ras i dba o hodowlę psów zgodnie ze standardem dla danej rasy. Obecnie FCI zrzesza 83 organizacje – po jednej z każdego państwa członkowskiego. Z pozostałymi wiarygodnymi organizacjami w krajach, w których nie ma jeszcze swojego przedstawicielstwa, ma podpisane umowy stowarzyszeniowe tj. AKC, BKC.
W związku z tym, że obecny polski stan prawny uniemożliwia sprzedaż szczeniąt poza stowarzyszeniami, których statutowym celem jest działalność związana z hodowlą rasowych psów i kotów, bardzo trudno jest obecnie odróżnić “hodowlę”, od prawdziwej hodowli kontynuującej pracę hodowlaną twórców ras psów.

Podstawą poszukiwań hodowli psów rasowych powinna stać się tym samym weryfikacja, czy dana hodowla jest zarejestrowana w Związku Kynologicznym w Polsce. Jeśli nie jesteśmy pewni, bądź nie bardzo dajemy wiarę zapewnieniom hodowcy, wystarczy zadzwonić do zarządu okręgowego ZKwP, na terenie którego dana hodowla ma swoją siedzibę, by upewnić się, czy jest ona rzeczywiście zarejestrowana w ZKwP/FCI i czy rodzice szczeniąt użyci w hodowli spełniają wszelkie wymagania hodowlane/lub czy jest to tzw. krycie warunkowe, gdzie rodzice nie spełnili w pełni wymogów hodowlanych.

Co oznacza dla potencjalnego nabywcy rodowód ZKwP/FCI?

Rodowód ZKwP/FCI, to dokument wydany przez Związek Kynologiczny w Polsce otrzymywany przez właściciela psa, który wystąpi o rejestrację psa w ZKwP, na podstawie metryki urodzenia psa (dokument z jakim powinniśmy odebrać szczenię od hodowcy, na jego podstawie wydawany jest rodowód).
Metryki są wydawane hodowcy szczeniąt, po dokonanym przez komisję hodowlaną przeglądzie miotu – komisja ma za zadanie ocenić kondycję matki i szczeniąt, sprawdzić czy szczenięta zgodnie z wiekiem nie charakteryzują się wadami i odstępstwami od wzorca rasy. Ocena taka zostaje zawarta w protokole przeglądu miotu i każdy z przyszłych właścicieli szczeniąt ma prawo wglądu do takiego dokumentu. Metryka zawiera podstawowe dane psa i hodowcy.
Poza metryką potwierdzającą pochodzenie psa, hodowca powinien wraz ze szczenięciem przekazać przyszłemu właścicielowi książeczkę zdrowia, gdzie wpisane są aktualne/planowane szczepienia oraz odrobaczania.
Każde szczenię powinno być oznakowane tatuażem lub chip’em – te metody oznakowania są równoznaczne z przypisanym każdemu z nas numerem PESEL.
Tatuaże są wykonywane przez pracownika ZKwP, składają się one z litery/liter i cyfr. Najczęściej umiejscawia się je na wewnętrznej stronie ucha, bądź w pachwinie.
Chip jest wprowadzany pod skórę na karku przez lekarza weterynarii.
Hodowców zarejestrowanych w ZKwP obowiązuje wiele przepisów, z którymi warto by przyszły właściciel psa rasowego zapoznał się, zanim zdecyduje się na wybór hodowli, czy kojarzenia, jakie go interesuje – tak by nie dać się zwieść zapewnieniom, które od każdego hodowcy oczywiście uzyskamy.
Z Regulaminem Hodowli Psów Rasowych, można zapoznać się na stronie internetowej ZKwP w zakładce ragulaminy.

Pamiętajmy, że wszystkie wyżły – psy z grupy VII FCI, by uzyskać uprawnienia hodowlane muszą, poza ogólnymi wymogami, zostać poddane ocenie cech wrodzonych podczas Prób Pracy Polowej Wyżłów oraz prześwietleniu pod kątem dysplazji stawów biodrowych! Płochacze i teriery takich wymogów nie muszą spełniać.